Szkodliwe działanie marihuany

Marihuana poprawia nastrój, daje zastrzyk energii i intensyfikuje doznania zmysłowe. Podawana w formie leków łagodzi objawy i rozwój chorób takich jak padaczka, jaskra, stwardnienie rozsiane czy nieswoiste zapalenia jelit. Niestety, w naturze nie istnieje nic idealnego. Korzystając z marihuany, zwłaszcza robiąc to regularnie, trzeba mieć na względzie możliwość wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych. Skutkiem takim może być zaburzenie czynności poznawczych. Chodzi tu głównie o pamięć, koncentracje uwagi i szybkość przetwarzania informacji. Proces odbywa się subtelnie i niezauważalnie, ale ubytki możliwości poznawczych kumulują się w czasie. Szkodliwym skutkiem częstego korzystania z popularnej trawki może być apatia. Chodzi tu o rozleniwienie i niechęć do podejmowania jakichkolwiek działań. Regularne palenie zioła zmniejsza ilość dopaminy w mózgu, a odpowiada ona za motywację do działania. Regularne spożywanie marihuany może być przyczyną niepokoju, a nawet stanów paranoidalnych. Tak zwanych „lękówek” i „paranoik” doświadczają prawie wszyscy palacze skrętów. Jest to poczucie zagrożenia przed czymś, czego nie da się nazwać ani określić. Za objawy te odpowiada THC – psychoaktywny składnik konopi.